poniedziałek, 9 września 2013

Simba :>

Hey!

Może zacznę dzisiejszy post od krótkiego opisania soboty ;) Więc w pierwszy dzień weekendu pojechałam z rodziną do lasu na grzyby. Jechaliśmy jakieś 40 min. Od razu po przyjeździe poszliśmy na zbiory ;D Najpierw nic nie było, ale później znaleźliśmy dobre miejsce, więc dosyć trochę grzybów się znalazło ;D Później już tylko jedliśmy ciasto, a kiedy większość rodziny poszła drugi raz do lasu, to ja zrobiłam kilka zdjęć :) Później wam je na pewno pokażę :) Po przyjeździe pojechałam z Anetką do centrum handlowego. Nie kupiłam tam nic szczególnego, a najgorsze jest to, że uciekł nam ostatni autobus który jechał prosto do domu, więc wróciłyśmy już po ciemku z przesiadkami... Całą niedzielę byłam w domu. Przygotowałam jakieś rzeczy do szkoły i zrobiłam zadanie. Dzisiaj miałam na 7:30 jak zawsze -.- Szkoła w miarę szybko przeleciała na szczęście :) Po lekcjach musiałam iść na pocztę, żeby wysłać zakupioną u mnie piżamę ;D Teraz skończyłam robić zadanie i już nic dzisiaj mi się nie chce ;D 
Teraz pokażę wam kilka zdjęć Simbusia, z ostatniego spaceru z Kasią, i kilka dni później z Anetką <3



Z kolegą ;D

Suzi :)


6 komentarzy: