niedziela, 18 sierpnia 2013

Tatralandia :)

Hey!

Wczoraj nic nie pisałam, ponieważ wreszcie wyjazd do Tatralandii wypalił i o 5 rano wyjechaliśmy z domu :) Podróż w tamtą stronę była... męcząca. Niby to tylko 4 godziny ale byłam nie wyspana i było mi niewygodnie -.- Dojechaliśmy około 9.30 i zobaczyliśmy baaardzo długie kolejki do kas. Staliśmy kilkanaście minut i w końcu weszliśmy do środka :) Na początku było dosyć zimno i nie miałam ochoty na wejście do wody, ale mimo to, poszłam się przebrać ( ze względu na to że kolejki nie były jeszcze aż takie duże ) i razem z Pawełkiem kąpałam się w ciepłej wodzie ( miała 36 st. :3 ). Potem zrobił się straszny upał. Cały czas byłam w wodzie i biegałam do szafek po aparat ;D Trudno, że jedną zepsułam... zdarza się ;D Byłam też z mamą na aerobiku dwa razy, zjeżdżałam na kilku zjeżdżalniach, chociaż w kolejce stało się około 25 minut :) Ogl. to w tatralandii było zdecydowanie najwięcej Polaków. Można było to wywnioskować po aerobiku, kiedy animatorka kazała podnosić ręce osobom z danych krajów :) Wtedy w wodzie Słowaków było 3, Czechów 5 i około 40 Polaków. O 20 wyjechaliśmy do domu :) Było bardzo fajnie, ale lepiej gdyby nie było aż tylu ludzi... ale trudno ;D 
Moje ulubione zdjęcie z Pawełkiem <3

Banana Split :D


Mama z Marcinem na Bumerangu :)






Co mam na sobie ? 
  • Strój - Reserved 
  • Bluzka - Reserved
  • Spodenki - Butik 
  • Torebka - Butik
  • Trampki -  fesswybitnie.blogspot.com