sobota, 31 sierpnia 2013

Tree ;o

Hey :)

Wczorajszy dzień, od godziny 16.30 do około 20 byłam z Anetką. Najpierw poszłyśmy na spacer z Simbusiem <3 Byłyśmy na łąkach w pobliżu mojego domu. Jak zawsze, spotkałyśmy faceta, który wyprowadzał kozy xd Nienawidzę go, taki wredny :D Byłyśmy tam jakieś 1,5 godziny, więc Simbuś się wybiegał :) Zrobiłam mu sporo zdjęć, ale pokażę wam je w kolejnym poście :) Potem razem z wykończonym Simbolkiem wróciłyśmy do mnie, Aneta  wreszcie zobaczyła moje szynszylki ;D Misie wypuściłam na pokój, a potem w miarę sprawnie je złapałyśmy i zamkłyśmy w klatce :) Potem odprowadziłam Anetę i w domu do końca dnia się już trochę nudziłam :) Dzisiaj rano się kąpałam, a teraz tak sobie siedzę ;p Stwierdziłam ze dzisiejszy post napiszę rano, bo później idę na wspólne urodziny mojego wujka i kuzynki - Basi :) Mam nadzieję że będzie fajnie ;D A jutro jest odpust :3 Dzisiaj zamiast zdjęć Simbusia postanowiłam wam pokazać, jak w tytule, drzewo. Z daleka nie wyglądało tak źle. Ale z bliska miałam wrażenie że zaraz się całe przewróci, gałęzie były już bardzo stare, a do tego wisiała na nim jakaś lina, było przerażające, ale mimo to, wyszły przy nim fajne zdjęcia :) Już mamy plany na kolejną i trochę dłuższą sesję przy nim ;3 Mam nadzieję że wyjdzie fajnie :) Dwa pierwsze zdjęcia robiła Anecia i jestem na nich ja, a kolejne są mojego autorstwa i przedstawiają Anetkę <3